Piękny wiek – 110 lat. Zwłaszcza wówczas, kiedy rocznicę świętuje całe województwo. Tak było w weekend 6-7 lipca 2012 r. w Szklarskiej Porębie i Jakuszycach. Święto Kolei Dolnośląskich w 110. rocznicę uruchomienia kolei w Górach Izerskich było doskonałym rozpoczęciem wakacji w G. Izerskich i Karkonoszach
Jedzie pociąg jedzie , wiezie ludzie wiezie
puszcza dymu szare kłęby
powiedz mi sąsiedzie , dokąd, że ty jedziesz
bo ja do Szklarskiej Poręby
(frag. „Jadę pociągiem prawdziwym” wyk. Druh Tomek, muz. Marek Grechuta)
Stacja kolejowa Szklarska Poręba Górna na trzy dni zamieniła się w halę wystawową, a perony były miejscem kolejowego festynu. Regionalne media szeroko relacjonowały kolejowe święto u stóp Wysokiego Kamienia.
Historia po kolei
Klimat pierwszego dnia festynu najlepiej oddaje relacja „Nowin Jeleniogórskich” w wydaniu elektronicznym NJ24.pl: Parowóz puszczający kłęby pary i dymu, konduktorzy w eleganckich strojach sprzedający kartonikowe bilety w starym stylu, urocze dźwięki lokomotywy, gwizdków i trąbki sygnalizującej odjazd pociągu. Do tego jeszcze wspaniałe widoki za oknem. Wszystko razem robiło niesamowite wrażenie. (NJ24.pl)
Największą atrakcją I Święta Kolei Dolnośląskiej, był pociąg retro jeżdżący na trasie Szklarska Poręba – Kořenov. Zabytkowy skład, z parowozem, jak przystało na 110-letnią Starszą Damę, przez cały weekend był zapełniony. Turyści oraz mieszkańcy Zachodnich Sudetów złaknieni żywej historii, chętnie widzieliby taką atrakcję w Górach Izerskich na stałe.
W piątek, 6 lipca na szklarskoporębskim dworcu, odsłonięto wiele ciekawych wystaw: dużych modeli pociągów z Muzeum Kolejnictwa z Warszawy i kilku mniejszych z Jaworzyny Śląskiej, „Historię Kolei Izerskiej na starej fotografii”, a także wystawę specjalistycznego sprzętu kolejowego: pługi śnieżne, drezyny i wiele innych urządzeń wciąż wykorzystywanych przez kolejarzy.
Bogaty w atrakcje dzień uzupełniły nieodpłatne wycieczki z przewodnikiem po Magicznym Szlaku Ducha Gór. Nie cieszyły się jednak dużą popularnością, być może dlatego, że trudno znaleźć konkurencję dla wycieczki pociągiem retro?
W oparach RETRO
W sobotę zaś stacja kolejowa pod Białymi Skałami przeżyła oblężenie. Oprawę muzyczną zapewniały zespół „Blue Jeans” oraz występy grup „W tym sęk” i ” Białe Skrzydła” z Białorusi.
Równie dobrze, jak pasażerowie pociągu retro, bawili się ludzie na dworcowych peronach. Na górskiej stacji kolejowej można było poczuć się jak przed laty, nie tylko z powodu z powodu zabytkowego pociągu. Podczas sobotniego festynu kolejowego w Szklarskiej Porębie przeprowadzono konkurs na najlepszy strój retro z elementami nawiązującymi do kolejowych podróży. Sporej grupie uczestników nie brakowało fantazji. (NJ24.pl)
Wojciech Ginter, Beata Damian-Speruda (ASP Wrocław), Andrzej Wojciechowski (historyk sztuki z Muzeum Kolejnictwa w Warszawie) czyli jury konkursowe, nie miało wątpliwości komu przyznać nagrodę.
Zwyciężyła bezapelacyjnie 6-letnia Julia Rosik ze Szklarskiej Poręby występująca jako Basia Bzowska z „Awantury o Basię”, która oprócz gustownego stroju z epoki miała też zawieszoną na szyi stosowną tabliczkę dobrze znaną z literacko – filmowej opowieści. (NJ24.pl)
Drugi dzień kolejowego święta doskonale ilustruje serwis miejski gminy Szklarska Poręba.
Para BUCH…!
Zgodnie z rozkładem jazdy, co do minuty o godz. 10:15 na stację kolejową Szklarska Poręba Górna wjechał pociąg. Ale jaki, niezwyczajny: pociąg RETRO. Wagony sprzed lat ciągnęła parowóz. Gwizd, buchająca para, ciemny dym. Wszystko jak w „Lokomotywie” Juliana Tuwima.
Ten obraz sprzed lat ożył na trasie Szklarska Poręba Górna – Kořenov za sprawą Święta Kolei Dolnośląskiej, upamiętniającego 110. rocznicę uruchomienia kolei przez Góry Izerskie.
W drogę powrotną do Kořenova, punktualnie o 10:30 znów „Ruszyła maszyna po szynach ospale. Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, i kręci się, kręci się koło za kołem, i biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej. A dokąd? A dokąd? …„ Hmm. W odległe lata, na magiczne trasy: przez tory, przez most, przez tunel, przez pola, przez las… 3 dni podróżowania w miniony czas… (SzklarskaPoreba.pl)
Najwyższa linia kolejowa w Polsce
Bryła kwarcu wydobywanego w Górach Izerskich w nieodległej kopalni „Stanisław” stanęła na cokole z podkładów kolejowych, które prawdopodobnie mają tyle samo lat, co kolejowy szlak prowadzący ze Szklarskiej Poręby do Kořenova. (SzklarskaPoreba.pl)
Zaś Nowiny „Jeleniogórskie dodają, że w niedzielnej uroczystości w Jakuszycach przygotowanej przez Towarzystwo Izerskie i gospodarzy Szklarskiej Poręby uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych miasta i województwa, władz państwa, kierownictwa PKP oraz goście z Rep. Czeskiej.
Wspólnie odsłonili obelisk ozdobiony tablicą pamiątkową i szklaną lokomotywą. Będzie po wsze czasy upamiętniał najwyżej położoną stację kolejową w Polsce, choć dziś do tylko przystanek.
Atmosfera była iście piknikowa – grał zespół Jelonka Brass Band, a nieopodal torów czterokołowe cacuszka ustawili członkowie Klubu Ikar ze Świeradowa-Zdrój. W ten sposób ubarwili wydarzenie paradą zabytkowych samochodów. (NJ24.pl)
Podczas uroczystości chętniej jednak rozmawiano o tym co obecnie daje izerska kolej. Straciła ona swoją funkcję przemysłową. Węgiel ze Śląska do Czech nie jest już sprowadzany tym szlakiem kolejowym. Teraz korzystają z tej linii turyści: zimą wybierający się na narty biegowe, a latem na piesze i rowerowe wycieczki. (SzklarskaPoreba.pl)
Jak donosi SzklarskaPoreba.pl, zdaniem wielu uczestników kolejowego święta to świetny pomysł, by obchodzić je na początku wakacji. Wszak wakacje to podróże, a podróże koleją to frajda, historia i przyszłość. Czekamy więc, na kolejne rozpoczęcie izersko-karkonoskich wakacji w kolejowym stylu retro.
W materiale wykorzystano fragmenty relacji z I Święta Kolei Dolnośląskich serwisu miejskiego Szklarskiej Poręby – http://www.szklarskaporeba.pl oraz internetowego wydania „Nowin Jeleniogórskich” – http://nj24.pl
Opr. A. Lipin
Zdjęcia w galerii: Marzena Czarnecka, Waldemar Koczewski, Juliusz Olszewski